Kiedy moja książka zostaje opublikowana, nie czytam jej, nie śledzę recenzji, nie odsłuchuję wywiadów, których udzieliłam. Cokolwiek miałam do powiedzenia na temat bohaterów powieści, prawdopodobnie padło w tekście. Rozmowy z dziennikarzami są więc dla mnie trudne, choć – przyznaję – zwykle miłe i tylko dzięki nim poznaję przecież wspaniałych ludzi. Mam szczęście do dziennikarzy, zwłaszcza radiowych, trafiam na ludzi z pasją i pazurem, ale to nie zmienia faktu, że rozmawiając z nimi o swoich książkach, bardzo się denerwuję. Po prostu. Wiem, na szczęście, że większość czytelników i słuchaczy to rozumie, że są empatyczni i pojmują, iż wypowiedź bywa przycięta, myśl niedokończona, prawda, którą się pragnęło wyrazić – z lekka zakłamana. Działa stres, a twórca powieści biograficznej, która nie do końca jest literaturą faktu, ale nie jest też i fikcją, traci czasem grunt pod nogami, gdyż nie potrafi określić, czy występuje w charakterze eksperta, psychologa czy twórcy fantazji. Nie po to jednak piszę ten komentarz, żeby się wyżalić, o nie, to byłoby zbyt proste, nie mam zresztą powodów do użalania się i jeżeli na coś się uskarżam, to na własny perfekcjonizm, który nie potrafi przejść do porządku dziennego nad niedoskonałością człowieka. Chcę natomiast wyrazić bardzo pogodne ubolewanie, że audycje o książkach z udziałem ich autorów nie odbywają się w innej formule – że nie pisarz odpytuje dziennikarza. A powinien. To samo powinno mieć miejsce podczas spotkań z czytelnikami. Uważam bowiem, że to dziennikarze i czytelnicy wiedzą, jaka jest powieść i jeżeli nie znaleźli czegoś w książce, nic nie pomogą choćby i najpiękniejsze frazesy autora albo jego zapewnienia, że książka jest o czymś. To, o czym naprawdę jest i jak działa na odbiorcę, wie wyłącznie czytelnik. Naturalnie mowa o czytelniku wrażliwym i obiektywnym.
Szanowni Państwo, zapraszam do wysłuchania mojej rozmowy z Małgorzatą Bugaj z RMF Classic. Rozmowa o niedawno opublikowanej książce „Gdy kobiety milczały. Sceny z życia George Sand” odbyła się w ramach audycji „Spis treści”, którą szczerze Państwu polecam, niezależnie od odcinka z moim udziałem.